Próbowałam na deskorolce, niestety nie udawało mi się zbytnio. Ale może jak kupię sobie na własność, będzie lepiej.
A ja mam takie pytanie: Jakimi cechami powinien odznaczać się wasz wymarzony chłopak? (możecie też opisać wygląd).
No więc, ja zacznę od tego, że mam słabość do gitarzystów. Naprawdę wielką słabość, której z chęcią czasem bym się pozbyła, bo już raz przez nią wpadłam w kłopoty. No dobrze, więc na pewno muzykalny. Oczywiście też czuły, i, po prostu, męski. Żeby kochał i szanowal. Wygląd wtedy się dla mnie absolutnie nie liczy!
Offline
Oj tak, ja i Lea jesteśmy wielkimi fankami Metallici. Sama się jej możesz spytać jak przyjdzie
Ja też nie chcę mieć NA RAZIE, ale w ostatnich klasach liceum czy na studiach, jak już wydorośleję ... kto wie, może kogoś spotkam
Offline
Dobra to ja zaczne tak od początku Więc... deskorolka, tak? Oj... strasznie chchiałabym jeździć na niej.. i wogóle mam słabość do facetów z deską.. ale tylko tych niektórych
Mój wymarzony chłopak? Podobnie jak Kaths mam słabośc do gitarzystów i jak widze takiego z gitarą to... oh Musi być troszkę szalony i... taki mo prostu mój ;p Trudno to określić słowami Wygląd nie ma dla mnie jakiegoś większego znaczenia... Cieszyłabym sie gdyby miał takie troszkę dłuższe włoski... i niekoniecznie blondyn ;p Wogóle to taki rockowiec mi się marzy Najlepiej jeszcze na białym koniu
Ależ wymagania, wiem ;p
A Metallicę kocham, a jakżeby inaczej!
Offline
Moje marzenie? Ohhh, jest ich pełno.
1. Być szczęśliwą.
2. Dostać się na wymarzony Uniwerek
3. Kupić gitarę elektryczną i nowy keyboard!
4. Zostać gwiazdą rocka!
Offline
Marzenie?
Nie byc juz na Ziemi gdy nadejdzie skonczenie swiata.
Deska?Nic prostrzego!Wypozyczyc albo kupic zalozyc ochraniacze, kask i na poczatek lekko sie rozpedzic i zachamowac. Potem dedziecie rozpedzac sie coraz szybciej
Offline
No nie wiem, czy z deską mogłabym poradzić sobie tak szybko... Kiedyś próbowałam jeździć u kuzyna.. ale to skończyło sie rozbitymi kolanami Widocznie za bardzo się rozpędziłam i nie mogłam ominąć ławki stojącej naprzeciwko...
Offline
No cóż, bynajmniej Ala z Piotrkiem mieli ze mnie polewkę W ogóle zauważyłam, że ostatnio mam szczęście do wypadków - prawie 2 razy wywaliłam się ze schodów, i raz tak się zapatrzałam na przejeżdżającą koło mnie Mazdę RX-8, że ... walnęłam w budkę telefoniczną. To jeszcze nie wszystko - wywaliłam się na ... chodniku Ehh jakaś taka mało odporna na wypadki jestem
Offline